Bale w kształcie fali – luksusowy dom
Mieszkanie w najwyższym komforcie na łonie majestatycznej natury jest marzeniem wielu. Fiński architekt Seppo Mäntylä zaprojektował luksusowy dom z bali, który idealnie pasuje do tego marzenia. Przytulny „Wave House” ostrożnie i pięknie wkomponowuje się w dziewiczy krajobraz.
Jak wiadomo, przebywanie wśród zieleni dobrze nam służy. Dlaczego i jak dokładnie czyni nas to zdrowszymi? Zagadkę tę wciąż starają się rozwikłać naukowcy z całego świata. W każdym razie badania – na przykład z Niderlandów – potwierdzają: ludzie, którzy żyją wśród zieleni, rzadziej chodzą do lekarza. Poza tym czują się lepiej. A austriackie badania udowadniają, że obcowanie z naturą w wielu aspektach poprawia stan zdrowia. Jednego nauka jest pewna: Tęsknota za lasem i łąkami gwałtownie rośnie. Jest to więc zrozumiałe, że niektórzy zielenieją z zazdrości na widok luksusowego domu z bali, który zaprojektował fiński architekt Seppo Mäntylä.
Dom marzeń z drewna i szkła
Zaprojektowany specjalnie na potrzeby wygodnego życia w zieleni, „Wave House” sprawia wrażenie, jakby sam wyrósł z ziemi niczym roślina. Ściany domu łączą świerkowe bale i szkło. Charakterystycznym elementem budynku, który miał wpływ na jego nazwę, jest inspirowany statkami dach, przypominający falę. Składa się on ze stalowych dźwigarów i ułożonych pomiędzy nimi drewnianych belek.
Początkowo Mäntylä zaprojektował „Wave House” na moskiewskiej działce, położonej na zboczu z przerażającym widokiem. Budynek miał tam przyciągać wszystkie spojrzenia. Ostatecznie budowa w tamtym miejscu nie doszła jednak do skutku.
Fascynujący model
Na szczęście inny zainteresowany wziął „to tworzywo” do ręki: Mikko Vainionpää, właściciel firmy Polarlifehaus, był zachwycony projektem. „Wszystkim, których spotykał, pokazywał drewniany model w skali”, opisuje architekt Mäntylä.
Wave house w idealnym otoczeniu
Zachwyt Vainionpää okazał się zaraźliwy. Tak bardzo, że jeden z jego przyjaciół był na tyle zachwycony i „szalony”, że postanowił wybudować ten luksusowy dom z bali. Nagły zwrot akcji: Miejsce, które wybrał, pasowało jeszcze lepiej do idei falistego domu. Mäntylä: „Oczywiście, to było fantastyczne, znaleźć nowego klienta z idealnie dopasowaną do projektu działką. Topografia i zapierające dech w piersiach widoki były doskonałe”.
I tak pierwszy „Wave House” powstał w fińskiej miejscowości Mikkeli, oddalonej o około 230 kilometrów na północny wschód od stolicy kraju, Helsinek. W okolicy, która stanowiła dla tego domu idealne ramy. Nie tylko dlatego, że na miejscu znajdują się niezliczone domki letniskowe i wiele małych tartaków. Ale przede wszystkim dlatego, że Mikkeli leży w Savo – a więc na bogato zalesionym terenie, który należy do regionu znanego jako Pojezierze Fińskie.
Klejnot zachęcający, by wejść do środka
We wnętrzu domu wiele rzeczy dopasowano do życzeń nowych klientów. Koncepcja i forma pozostały jednak nietknięte. Gustowna budowla przylega do zielonego zbocza nad jeziorem a jej wygląd nie mógłby bardziej zachęcać do odwiedzin.
Szlachetne wnętrza zostały zaprojektowane przez helsińskie studio Suunnittelutoimisto Pulma i Maiję Puhakainen. Budynek ma jednak o wiele więcej do zaoferowania niż tylko wizualne piękno.
Hybrydowy, luksusowy dom ze stali, szkła i bali wykorzystuje filc do izolacji zewnętrznej. W konstrukcji połączono izolację termiczną i wentylację. Boczne ściany spektakularnej dachowej fali składają się z lakierowanej sklejki.
Luksusowy Wave house ściśle według życzenia klienta
„W pewnym sensie Wave House jest domem, który można złożyć z prefabrykatów. Można go dopasować do życzeń klientów”, wyjaśnia architekt. Jednak od początku nie miał on być „minidomkiem”: W pierwszym projekcie na dolne piętro przewidziano 300 metrów kwadratowych. Innowacyjna koncepcja umożliwia jednak masową produkcję domów o powierzchni od 250 do 930 metrów kwadratowych.
Wave house pełen światła
Sięgające od podłogi po sufit szklane okna wpuszczają do środka dużo naturalnego światła. I ukazują bajeczną przyrodę. W dodatku z głównych pomieszczeń domu można dostać się na nie mniej przestronne piętra. Wygodny dom dysponuje czterema sypialniami. Fińscy projektanci pomyśleli oczywiście także o saunie.
Domy „Wave House” produkowane są przez firmę tego samego człowieka, który umożliwił budowę pierwszego domu tego rodzaju: Mikko Vainionpää, razem ze swoim bratem Harrim prowadzi Polarlifehaus od 2004 roku. I to dobrze. Bo rodzinny zakład wyróżnia się wieloletnim doświadczeniem.
Doświadczeni specjaliści od drewnianych konstrukcji
To co zaczęli w jednym z tartaków w 1907 roku sprawiło, że zostali topowymi twórcami innowacyjnych, zgodnych z ideą zrównoważonego rozwoju projektów, wykorzystujących lite drewno. Zespół jest znany z ekologicznych konstrukcji, najnowocześniejszej techniki i indywidualnych rozwiązań.
Seppo Mäntylä jest jednym z najbardziej doświadczonych w Finlandii architektów drewnianych domów. Sprawia to, że jego luksusowy dom z bali jest prawdopodobnie jeszcze bardziej interesujący. Przyjazne dla środowiska domy jednorodzinne najwyższej jakości są specjalnością tego designera, działającego na całym świecie. Jego projekt „Wave House” już w 2017 roku został wyróżniony na fińskich targach mieszkaniowych. Jako najlepszy dom, biorąc pod uwagę wnętrza, a także ogród.
Cena domu zależy oczywiście od wybranej opcji. Ten, kto chce zamieszkać wśród zieleni, potrzebuje też odpowiedniej działki. Bez tej ostatniej pozostają jedynie „mobilne” możliwości, zajmujące niewiele miejsca. Na przykład „AirShip” Rodericka Jamesa albo „Base Cabin” od Studio Edwards. Wszystkie równie cudowne. Ale nie tak wygodne i przestronne.
„Wave House” odpowiada na trend „powrotu do natury” w całej rozciągłości. Jednak, inaczej niż wspomniane „miniwarianty”, nie zmusza nikogo do zmniejszenia powierzchni swojej posiadłości.
Dom z bali o elitarnym designie
Jego design znajduje wielbicieli. Magazyn Business Inquirer wymienia go jednym tchem razem z „Fallingwater”. Czyli z dziełem legendarnego architekta Franka Lloyda Wrighta, które uchodzi za ikonę modernizmu. Nieważne, czy możesz sobie na niego pozwolić, czy nie: fiński dom z bali fascynuje i inspiruje. Piękne marzenia też służą duszy. A one są zawsze darmowe.
Tekst: Elisabeth Schneyder
Zdjęcia: Hans Koistinen / Seppo Mäntylä